sobota, 12 października 2013

#13 Etos Romantyka

Byłaś jak zwykle, ubrana w suknie plecioną przez nić Ariadny, na której gościły z pasma Oriona gwiazdy...

To przepiękny widok, jak obserwowanie z dnia na dzień kwitnącego lotosu, patrząc jak się rozwija, odsłaniając z każdą minutą kolejny milimetr osobliwego piękna. Z myślą, że więcej czasu poświęcam myśląc o tobie, niż o sobie, mam zaburzone krążenie w dłoniach, przez to mam zbyt chłodne ręce, lecz czy tak naprawdę to wzbudza w tobie zimny strach, przed przekroczeniem granicy w której będę mógł objąć twoje serce? Czasem liczę wzrokiem sekundy na zegarze gromadząc je kolejno w szeregu jak romantyk sentencje, ponieważ chciałbym Ci dać jak najwięcej czasu, który ludzie tak bardzo cenią.
Siedzę na skale, kreśląc jedną ręką kolejną linię dla niej, drugą rzucając kamieniami do Wisły ukochanej, patrząc jak tłumi całe echo wytworzone przez zderzenie się ze sobą dwóch żywiołów. Pytanie co będzie w stanie stłumić nasze zwątpienie, jeśli znajdziemy się na pograniczu ludzkich wyborów? wolałbym by to się nie zdarzyło, lecz gdy nadejdzie ta chwila, nie zdradź mi tego co mnie pogrzebało, zostaw mi tylko coś na pocieszenie, bym mógł zatrzymać się kiedyś, płacząc razem z deszczem, tworząc pełne uczuć mozaiki na rozstaju naszych dróg. Jestem desperacko zdezorientowany, żyję tylko złudną nadzieją, więc pozwól że zapytam; wolałabyś pozostać wśród ogrodu chryzantem czy spróbować zatańczyć błogo z płatkiem storczyka? Jeśli zdecydujesz się, by przynieść kilka uśmiechów dla mnie, wyjdę do Ciebie na zewnątrz nawet jeśli miłość to szarańcza, a ja będę chwastem...

Byłaś piękna pamiętam, aż do rozgorzenia mojej synestezji... zastanawiasz się czy nadal taka dla mnie jesteś? zapytaj. Choć nie wiem czy istnieje sens pytania skoro powtarzam Ci to cyklicznie...

                                   

                                  "Spijam ból z twoich ust, gdy jesteśmy sami tu..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz